|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Wto 17:52, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Nie musisz robić mi śniadania, nie chce ci sprawiać kłopotów
Nagle rozległo się pukanie do drzwi, nim Vincent zdążył jak kolwiek zareagować otworzyły się gwałtownie a do środka weszła jakaś staruszka
- Ty jesteś Raziel? - zapytała
-Tak....
- Jestem asystętką prof. Lena przybyłam tu na dokładnie 5 minut by powiadomić cię że dostałeś rozkaz powrotu do swojich czasów!!
Staruszka nic więcej nie powiedziała .... rozpłynęła się w powietrzu.
Raz stanął jak wryty... wiedział że w końcu prof. się o niego upomni i będzie kazał mu wrócić... ale on nie chciał tam wracać, na myśl o przeszłości dostawał gęsiej skurki.... I dlaczego upomnieli się o niego własnie teraz gdy nareszcie był choć trochę szczęśliwy...
- Vincent... ja ... ja nie chce tam wracać - powiedział demon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 19:45, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Uniósł nieco jedną brew.
-To nie wracaj, olej rozkaz - wzruszył ramionami - Zresztą, jesteś Demonem... nieśmiertelnym... na twoim miejscu nie chciałbym, żeby ktoś mi rozkazywał.
Raziel wyglądał na przestraszonego, nawet zrobiło mu się go żal. Podszedł do niego i przyciągnął go do siebie.
-Nie da się nic z tym zrobić? - cmoknął go w czubek nosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
O.
|
|
Archanioł Mroku
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ogrodu
|
Wysłany: Wto 19:58, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Obudziła się w swoim łóżku. Zaspanym wzrokiem rozejrzała się dookoła. Otworzyła okno i wystawiła przez nie głowę. Wiał silny wiatr. Włosy zasłoniły jej twarz.
- Ow yeah - uśmiechnęła się szeroko do siebie.
(coś nam się pomieszało bo u Vincenta jest dzień a u Shuna noc XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 21:10, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Wykręciłem numer? To ty nazwałeś mnie ciulem... że o innych wyzwiskach zapewne krążących w twojej głowie już nie wspomnę - wzruszył ramionami - Nie wiem jak radzi sobie twoja tolerancja z... innością - tu się uśmiechnął - ale proszę o jedno, żadnych komentarzy. A teraz pójdę się przebrać i możemy iść na zakupy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Wto 21:58, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Jaki ze mnie demon... przecierz widzisz że jestem słaby! Jeśli tam nie wróce on może mnie zabić! Dawno temu obiecałem mu że będe służył jemu ale on ciągle mnie źle traktował ... to było straszne - posmutniał - Kiedy wreszcie uciekłem on nadal mnie szuka, i prawdopodobnie mnie zabije... On jest szaleńcem konstrułuje wielką bąbe żeby wysadzić wszystko ja uciekając zabrałem jedną niezbędną do tego część ... ale zgubiła mi się.... on chce mnie teraz pewnie znaleść i zabić... nie moge tam wrócić nigdy!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 22:18, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Facet ma nierowno pod sufitem...psychol jakiś skrzywił się z niechęcią. Nagle przyszło mu coś do głowy...
-Może... może moja "siostra" by ci pomogła? W końcu też jest Demonem, prawda? - pogłaskał go po policzku i po chwili pocałował - Nie bój się... zabiję go dla ciebie jeśli chcesz.
XD Vincent-wspaniały XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Wto 22:22, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Naprawdę??? Zrobisz to dla mnie?? - ucieszył się po czym obiął Vincenta
- Ty mi nie wierzysz co???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 22:27, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Czemu mam nie wierzyć? - zdziwił się - Miałem na myśli tamtego doktorka...Moment, czytałeś mi w myślach? - natychmiast go puścił - Niegdy. Więcej. Tego. Nie. Rób. SŁYSZYSZ!? - wrzasnął nagle, zadziwiając tym nawet i siebie - Przepraszam - dodał już po chwili cicho - Po prostu...nie rób tego - potarł sobie skronie, chyba znowu się zaczyna... Pociemniało mu pnagle rzed oczami i osunął się na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Wto 22:30, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Raziel szybko go złapał *co mu się stało* Zaciągnął go na kanapę ....
- Hej obudź się!!!! - demon lekko nim potrząsnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 22:44, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Obudź się? Ktoś go chyba woła? Otworzył nagle oczy, wszystko tonęło w czerwieni. Spojrzał na swoje dłonie, one także...splamione krwią... Raziel... Raziel też... Usiadl i złapał go za ramiona.
-Ja... ja nie chciałem!!! ...ja... ja nie chciałem!!! - wtulił się w niego ale po chwili odsunął... Raziel...we krwi... złapał go za nadgarstek i liznął, powolnym, zmysłowym ruchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Wto 22:48, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Demon zupełnie nie wiedział co się dzieje Vincent był strasznie blady ..... i działo się z nim coś złego...
- Ocknij się! - krzyczał demon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Wto 23:13, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-O co ci chodzi? - uśmiechnął się makabrycznie. Zaraz potem przeniósł się z nadgarstka na szyję Raziela - Jesteś... Będziesz mój... prawda? Nie zostawisz mnie... nigdy... nie to co inni... - szeptał mu do ucha. Kolejna fala gorąca. Znowu zemdlał.
Zamrugał kilkakrotnie zanim na dobre otworzył oczy.
-...co się dzieje? - Raziel wyglądał na przerażonego - Masz siniaki na szyji, wyglądają jak... - MALINKI dotarło do niego. Dotknął swoich ust - Ja ci to zrobiłem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sol
|
|
Obrońca Mroku

Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szuflady biurka
|
Wysłany: Wto 23:16, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Ślepy by chyba tylko nie zauważył twoich łez i głuchy nie usłyszał krzyku. - spróbował zażartować.
-Poza tym to ja zaproponowałem, że ci postawię piwo, więc ja pierwszy - pchnął drzwi do Drzewa i znaleźli się w zadymiotym i zatłoczonym okropnie miejscu.
-Mój ulubiony bar. Jedyny, w którym mi muzyka pasuje. - uśmiechnął się. - Wątpię, żebyśmy znaleźli wolne miejsce - poprowadził Shuna do lady.
-Co chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Inek Jaffar
|
|
Powiernik Mroku

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z klubu nocnego
|
Wysłany: Śro 7:15, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Raziel patrzył się na Vincenta z mieszanimą strachu i zdziwienia na twarzy, to co przedchwilą usłyszał.....
- Tak - wybełkotał
Zupełnie go zatkało i nie wiedział co też przed chwilą się stało Vincentowi... i czemu nic nie pamiętał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mictlan
|
|
Mistrz Spamowania
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell
|
Wysłany: Śro 7:30, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
-Co jeszcze ci zrobiłem? - wtulił się w niego lekko drżąc - I czemu nic nie pamiętam? - to nie powinno mieć miejsca. Ostatni raz zdarzyło się to przecież... Alexander. Mało go nie zabił. A co, jeśli teraz...? Zadzwonić do Alexandra, tak zrobi to. Za chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
 |